Przed nadejściem zimy warto przyzwyczaić się, by raz na kilka dni korzystać z kluczyków przy otwieraniu auta. Otwieranie pilotem, chociaż wygodne i szybkie może bowiem w przypadku rozładowanego akumulatora przysporzyć nam i naszemu SEATowi wielu problemów. Co jednak robić, gdy kluczyki nie działają, a klucz w zamku ani drgnie? Podpowiadamy.
Profilaktyka SEATów
Zacznijmy od profilaktyki. Bardzo często zdarza się, ze samochód kupiony w salonie przez wiele lat nie doświadcza otwarcia kluczykami. Warto postarać się i co najmniej raz na kwartał sprawdzić prawidłowe działanie zamków w drzwiach naszego SEATa.
Przede wszystkim nie próbujmy przekręcić kluczyków siłą. Możliwe efekty to m.in. konieczność wymiany kluczyków oraz rozpaczliwe korzystanie z UBERa lub taksówki, by nie spóźnić się na umówione spotkanie, ze złamanym kluczykiem w kieszeni. Rozwiązaniem skutkującym w większości przypadków, jest wpuszczenie do zamka odrobiny (kilku kropel) preparatu smarującego. Drugą możliwością jest zadbanie o wywołanie napięcia w instalacji samochodu SEAT, tak by centralny zamek mimo początkowej odmowy, jednak zadziałał. Innym rozwiązaniem może być użycie zasilanej bateriami wkładki do zamka, która ma za zadanie rozgrzać mechanizm. Koszt takiego urządzenia oscyluje w okolicach 20 złotych.
Inne popularne problemy w SEATach
Innym problemem, na jaki narażone są nasze SEATy, podróżując w ujemnych temperaturach, jest możliwe przymarznięcie drzwi. Tak jak w przypadku niedziałającego zamka, tak i tu nie zalecamy rozwiązania siłowego. Szarpanie za drzwi może pomóc otworzyć samochód, ale z dużym prawdopodobieństwem może też nieść ze sobą efekt uboczny w postaci uszkodzonego zamka i uszczelek. Rozwiązać problem powinno spryskanie szczelin przy drzwiach odmrażaczem do szyb.
W sytuacji nagłej niemożności otwarcia drzwi najlepszą reakcją jest spokój. Pamiętajmy, że nerwy i zbyt szybkie i mocne pociągniecie za klamkę, może nie owocować tym, czego byśmy chcieli, lecz wręcz przeciwnie, może nieść ze sobą kolejne kłopoty.
