O dziwo dotyczy to motoryzacji. Małe samochody wracają do łask i coraz więcej widać ich na polskich drogach, jak suną płynnie pomiędzy limuzynami, pomiędzy wielkimi SUVami, jak płynnie przemieszczają się w korkach i jak pięknie wpasowują się w najmniejszą szczelinę pomiędzy samochodami na zatłoczonych parkingach. Wówczas posiadacze wielkich samochodów patrzą z zazdrością, usilnie szukając miejsca dla siebie. Oto obrazek coraz częściej widziany w miastach, a takie mniejsze rodzinne samochody, jak nowy Seat Ibiza stają się coraz bardziej pożądane przez polskich kierowców.
Seat Ibiza kontra najmniejszy samochód świata
Nowy Seat Ibiza choć kompatybilny i niezwykle zwrotny, nie może równać się rozmiarami do najmniejszego samochodu świata. Rekord ten od ponad 50 lat należy do brytyjskiego mini mini autka o wdzięcznej nazwie Peel. Produkowany był w latach sześćdziesiątych (od 1962 do 1965 r.) wyłącznie na drogi Wielkiej Brytanii. Ważył zaledwie 59 kg, miał tylko jedne drzwi. Zamysłem projektantów było przeznaczenie samochodziku do przewozu jednej osoby dorosłej z zakupami. Ciekawostką jest, że Peel nie miał biegu wstecznego. Jak zatem wycofać samochód? Służyła do tego rączka, za którą można było podnieść samochód i przenieś go w miejsce, z którego można ruszyć. Całkiem zabawne rozwiązanie. Trudno jednak powiedzieć, czy się sprawdziło, ponieważ firma wyprodukowała tylko 120 egzemplarzy, później pogrążyły ją kłopoty finansowe. Jednak samochód na stałe wpisał się w historię, gdyż znajduje się w Księdze Rekordów Guinnessa jako najmniejszy samochód świata dopuszczony do ruchu drogowego.
70-tka dla koneserów
Trzech fanów małych autek wznowiło produkcję PEEL’a w dwóch wersjach. Nastąpiło to w 2012 r. W ich fabryce wyszło 70 egzemplarzy pachnących nowością tych mini-samochodów. To raczej dla fanów motoryzacji, tym bardziej, że obecnie samochód ten wydaje się nie tylko mało praktyczny i bezpieczny, ale także jego cena powalała. Brytyjczyk musiał za niego zapłacić równoważność naszych 70 tys. PLN.
Seat Ibiza – komfort i wygoda
Współcześni fani małych ale i komfortowych samochodów mogą wybierać wśród licznej oferty, w której wyróżnia się nowy Seat Ibiza. Oczywiście ze swoją długością ponad 4000 mm znacznie przekroczył rozmiary PEEL’a (który mierzył zaledwie 134 cm długości), ale w zamian oferuje wygodę dla wszystkich członków rodziny. Dlatego jest tak ceniony jako auto dla przeciętnej, polskiej rodziny. Ponadto dostępny jest w czterech wersjach, dzięki czemu każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie.
Polskie drogi zdobyte przez nowy Seat Ibiza
Co więcej, jest to kompaktowy samochód, który doskonale wpasowuje się w warunki miejskie, a zwłaszcza w możliwości na parkingach, zarówno tych w centrum, jak i pod blokiem. Jest przy tym zwrotny i elegancki. Nic dziwnego, że PEEL nie ma z nim szans.