Seat to jedna z młodszych europejskich marek samochodowych, założona w 1950 r. Jednak dobry pomysł na biznes założycieli sprawił, że dziś cieszy się popularnością nie tylko w Hiszpanii, ale w całej Europie. Gdzie tkwi tajemnica sukcesu?
Jak powstał Seat
Początki Seata różnią się od historii konkurentów. Nie stworzyła go od podstaw jedna osoba. Nie próbowali też wymyślać koła od nowa. Grupa banków i państwowy udziałowiec postanowili skorzystać z doświadczenia innych i do współpracy zaprosiły Fiata. Włoskiego producenta samochodów dostępnych dla każdego.
Pierwsze modele do złudzenia więc przypominały Fiaty. Były niedrogie, ekonomiczne i dostępne dla przeciętnego zjadacza chleba, więc szybko zdobyły popularność. Jak to często bywa, uczeń przerósł mistrza. W momencie, gdy popularność Seata zaczęła wyprzedzać Fiata również na włoskim rynku, ich drogi się rozeszły.
Seat Ibiza – nowy początek
Wkrótce po rozstaniu z Fiatem Seat nawiązał współpracę z Porsche i Volkswagenem. Zaowocowało to opracowaniem najpopularniejszego do dziś modelu Seat Ibiza. Z silnikami Porsche i technologią Volkswagena Seat rusza na podbój Europy. Wkrótce poszerza swoją ofertę o świetne wersje sportowe Cupra i jako marka bardzo angażuje we wspieranie sportu – nie tylko motorowego. Sponsoruje Igrzyska w Barcelonie użyczając swoich samochodów do przewozu zawodników i obsługi.
Własne dziecko – Seat Leon
Kolejnym krokiem milowym było odejście od stylistyki Volkswagena i wykreowanie własnej, unikalnej linii nadwozia. W 2000 roku pokazano model koncepcyjny, a trzy lata później prototypowego Seata Althea. Na jej bazie wkrótce z taśmy produkcyjnej zjechał Seat Leon, model który najlepiej przetrwał próbę czasu i jest rozwijany do dziś.
Seat Alhambra na duże potrzeby
Rodzina Seata się stale powiększa i nie zapomina się również o użytkownikach poszukujących dużych, wygodnych rodzinnych samochodów. Pod koniec XX wieku prezentują pierwszy model vana – Seat Alhambra. Projekt udany, obecnie już w trzecim wydaniu, dopracowany pod każdym względem i spełniający oczekiwania nawet najbardziej wymagających podróżników.
Sukces firmy tkwi więc w rozsądnych decyzjach, czerpaniu z doświadczenia starszych kolegów oraz słuchaniu potrzeb klienta. Sporo modeli nie przetrwało próby czasu, ale zastępują je inne, nowe, bardziej spełniające oczekiwania. Oby tak dalej!