Już za moment przed nami prawdziwie ciężki czas – nie tylko dla kierowców. Zima daje się we znaki każdemu; za chwilę czekają nas ciemne, mroźne poranki, odśnieżanie, problemy z odpaleniem samochodu… Niemal każdy kierowca włącza silnik i ogrzewanie, by w tym czasie odśnieżać szyby. Czy takie zachowanie ma sens?
Rozgrzewanie auta na postoju – czy to w ogóle ma sens?
Podczas wielkich mrozów silnik należy najpierw dobrze rozgrzać, a dopiero potem ruszać – taki pogląd zgadza się zresztą z całą metodą odśnieżania. Silnik rozgrzewa się powoli, a Ty w tym czasie masz chwilę na odśnieżenie szyb i maski. Tymczasem tak naprawdę cała ta teoria jest błędna; nowoczesne materiały oraz oleje silnikowe sprawiają, że silnik rozgrzewa się w przeciągu kilkudziesięciu sekund. Silnik na jałowym biegu będzie rozgrzewał się o wiele wolniej niż podczas jazdy, dlatego pozostawienie go w takim stanie nie ma zbyt wielkiego sensu. Przy pracy silnika na wolnych obrotach może nastąpić nawet szybsze zużywanie jego części.
Co należy robić podczas silnych mrozów?
Jak w takim razie zachowywać się, gdy temperatura spadnie poniżej zera? Najlepszym rozwiązaniem będzie odpalenie silnika, a następnie płynne ruszenie po kilku sekundach, a nie minutach. Dopóki silnik nie rozgrzeje się do końca, unikaj wprowadzania silnika na zbyt wysokie obroty; wskazana jest spokojna i płynna jazda. Zwróć uwagę na to, by zarówno płyny eksploatacyjne, jak i paliwo były dostosowane do niskich temperatur. Nawet tak pozornie niewielki szczegół jak płyn do spryskiwaczy należy wybierać pod kątem temperatury panującej na zewnątrz. Letni olej napędowy nie jest także odpowiedni do użytkowania w czasie zimy.
Szukasz niezawodnego auta na każdą pogodę?
Jeśli masz już dosyć problemów z odpalaniem silnika podczas zimy, nowy Seat Tarraco będzie idealnym rozwiązaniem. Seat Tarraco świetnie sprawdza się zarówno podczas dynamicznej jazdy latem, jak i w czasie ciężkich, zimowych miesięcy. Postaw na jakość i niezawodność gwarantowane przez Seata!