Czy zawsze rzeczywiście dokładnie wiemy, w jaki sposób przygotować samochód do podróży? Możemy mieć nawet najbardziej nowoczesny pojazd taki jak, chociażby Seat Ibiza z bardzo pakownym bagażnikiem.
Niestety wyjeżdżając na wakacje, zawsze będzie nam brakować przestrzeni. Taki problem bardzo szybko można zlikwidować wykorzystując dodatkowy bagażnik, który możemy umieścić na dachu. Naturalnie trzeba go w odpowiedni sposób zamontować tak, aby był stabilny i gwarantował bezpieczeństwo podczas podróży zarówno nam jak też innym użytkownikom drogi. Oczywiście w takich okolicznościach od razu myślimy o relingach. Sprawę mamy ułatwioną, jeżeli nasze auto zostało w nie wyposażone. Niestety nie wszystkie samochody będą w te elementy wyposażone. Czy to jednak będzie przeszkodą nie do przeskoczenia? Okazuje się, że nie. Otóż w sprzedaży są także bagażniki, które można zamontować na brzegu dachu. Tu tak samo jak w przypadku relingów musimy jednak wiedzieć, jak to prawidłowo zrobić.
Dopasowanie mocowania i bagażnika dachowego
Jest zresztą cała masa ofert w autoryzowanych serwisach obsługi. W takich punktach możemy kupić nie tylko Seata Ibizę, ale także dowiedzieć się, jaki bagażnik będzie pasować do tego lub innych modeli. Oczywiście zawsze musimy bardzo szczegółowo przeczytać instrukcję obsługi dotyczącą montażu takich bagażników na relingach. Kluczowe będzie umiejscowienie tych bagażników z dokładnością do centymetrów. Wynika to z zagwarantowania maksymalnego bezpieczeństwa podczas podróżowania. Jeszcze bardziej skrupulatnie musimy przeanalizować tę kwestię, jeżeli nie mamy relingów i chcemy zamocować uchwyty, na których z kolei przytwierdzony będzie bagażnik albo dodatkowe mocowanie na przewożenie rowerów. Najczęściej właśnie producenci informują, w jakiej odległości od siebie powinny być rozmieszczone ramiona tak, aby ciężar rozkładał się równolegle. Należy też pamiętać, aby zbyt mocno nie przykręcać elementów do krawędzi dachu, bo wówczas można go po prostu uszkodzić.
