Nie wystarczy posiadać cenione oraz niezbyt kosztowne klocki hamulcowe oraz tarcze, aby stwierdzić, że jeździmy ekonomicznie. Okazuje się, że większość z nas nie wykorzystuje hamowania silnikiem.
Wsiadamy do pojazdów tak cudownych, jak Seat Leon lub innych i wydaje nam się, że jazda będzie wygodna i bezproblemowa. Tymczasem hamując tylko i wyłącznie pedałem hamulca, będziemy spalać więcej paliwa oraz szybciej eksploatować klocki, a także tarcze. Jest jednak o wiele bardziej praktyczne rozwiązanie rekomendowane przez niemal wszystkich specjalistów.
Dlaczego warto hamować silnikiem?
Jeżeli zyskujemy coraz większe doświadczenie w prowadzeniu pojazdu, to w końcu będziemy zastanawiali się nad tym, dlaczego warto właściwie hamować silnikiem i na czym będzie to polegać. Zauważmy, że na kursach nikt nas właściwie o tym nie informuje, a w większości przypadków zwraca się tylko uwagę na podstawową metodę hamowania, czyli przyciskając dźwignię hamulca. Przede wszystkim, więc możemy oszczędzać podzespoły takie właśnie jak wspomniane klocki hamulcowe oraz tarcze, które podczas hamowania nie będą aż tak mocno eksploatowane. Aby jednak hamować silnikiem, musimy wiedzieć jak prawidłowo wykonywać takie manewry. Przede wszystkim chodzi tu o zwrócenie uwagi na wskaźnik obrotów silnika, a także naszą operatywność przy wciskaniu sprzęgła i zmiany biegów. Trzeba te dwie przestrzenie ze sobą zgrać. Należy, więc dopasować wysokość biegu do prędkości.
Hamowanie silnikiem w praktyce
Warto też zauważyć, że czasami uwagę na te czynności mogą zwracać nawet sprzedawcy oferujący nam w autoryzowanym serwisie nowego Seata Leona. Im bardziej doświadczeni doradcy, tym częściej będą informowali nas o wszystkich praktycznych informacjach dotyczących eksploatacji pojazdu. Aby więc rozpocząć hamowanie silnikiem, przede wszystkim musimy zdjąć nogę z pedału gazu. Gdy samochód zacznie tracić szybkość, należy bieg zredukować na niższy, przy czym lepiej to zrobić jak najpóźniej. Oczywiście sprzęgło puszczamy umiejętnie, aby nie wystąpiło szarpnięcie.
